Kurz opadł, a karawana ……dalej
Wyniki wyborów europejskich w zasadzie nie przyniosły żadnych większych niespodzianek. Po raz kolejny okazało się, że w grze o dużą stawkę grają duzi gracze. Żadne próby zmiany tego porządku nie przynoszą skutków.
Bogusław Liberadzki i Marek Gróbarczyk minimalnym kosztem wzięli swoje. Pewne partie na politycznym zapleczu i kawał dobrej, brukselskiej roboty wystarczyły do reelekcji.
Ciekawa walka odbyła się w Platformie. Weteran europejskich i warszawskich salonów kontra miejscowi liderzy. I tutaj znowu dowód na siłę pozycji pierwszej. Wyklejenie miasta plakatami doktora Grodzkiego i bliżej nieznanej w Szczecinie pani Bujakiewicz na nic się nie zdało, aby pokonać byłego ministra. Jakby połączyli siły, to zapewne byłoby inaczej, ale osobiste ambicje i marzenie o jeszcze jednym mandacie z regionu były silniejsze. Te kampanie były bardzo kosztowne. Bardzo prosimy o ujawnienie ich rzeczywistych kosztów, a szczególnie skąd na nie pozyskano środki.
A tak w ogóle bardzo interesujące byłoby przedstawienie poniesionych kosztów w stosunku do oddanych głosów. Tutaj niekwestionowanym liderem i kompromitującym przegranym jest Paweł Piskorski. Zerkał na nas z każdego zakamarka ulicy. Czekałem na to kiedy, wyskoczy z mojej szafy, a efekt żenujący. To już chyba polityczne dwa w jednym a więc początek i koniec tego polityka w naszym regionie. To kolejny dowód na to, że dziwna, egzotyczna koalicja Europa Plus przeszła do historii w ogólnym skłóceniu. A w tej koalicji miało być tak pięknie.
O pierwotnej idei E+ i co było dalej jeszcze napiszę, bo już chyba przyszedł na to czas.
PSL-owcy, Gowiny, Ziobry, Zieloni itp. zajęli spodziewane miejsca. Jedni zadowoleni inni nie, ale nikt się niczym nie wyróżnił. Nawet kompletnie bez echa w regionie przeszedł sukces Korwina.
A więc scena jest jasna i przejrzysta. Daleko z przodu PiS i PO. Następnie już teraz niekwestionowany (chociaż wewnętrznie skłócony) lider lewicy - SLD. W kraju jeszcze PSL i Korwin. Może namieszać coś jeszcze Gowin. Palikot musi znowu zastanowić się nad zmianą retoryki (który to już raz?). Reszta to plankton i ciężko będzie się z niego wydobyć.
Po raz kolejny składam hołd sondażowniom, bo ich przewidywania w pełni się potwierdziły.
Lekcja odrobiona, a życie toczy się dalej. Próba zabrania immunitetu byłemu szefowi CBA, a w tle finanse Kwaśniewskich, afera podsłuchowa itp. Zapewne takich newsów w wakacje czeka nas jeszcze sporo. O to jestem spokojny.
Przy okazji nie mogę wyjść z podziwu jak czytam bieżące komentarze wielkich przegranych. Agresja polityczna Palikota, Piskorskiego czy Ziobry jest o wiele większa teraz niż przed wyborami. Panowie więcej pokory!!! Właśnie pokazano wam miejsce w szeregu
Każdy poznał swoją polityczną wartość i zapewne wyciągnął z tego wnioski. Każdy ma określone cele, a więc jakąś pracę do wykonania.
Zbliżają się wybory samorządowe.
Może najważniejsze, bo te są nam najbliższe. Politycznie grają w nich duże rozpoznawalne partie i lokalne komitety. Partie i ich miejsca już znamy, natomiast z komitetami bywa różnie. Według mnie w tych wyborach będą się liczyć bardzo rozpoznawalni i wyraziści liderzy, a już mniej ich partyjna przynależność. Mamy w Szczecinie i regionie takich liderów, ale do tego tematu wrócimy.
Jacek Kozłowski.